Sewilla
Andaluzja. Sewilla. Elegancka i na wskroś andaluzyjska, z cennymi zabytkami i nowoczesnym centrum, a przede wszystkim radosna, żywiołowa i ruchliwa, taka jest stolica Andaluzji.
Sewilla, Grenada, Kordoba, trzy najsłynniejsze i największe andaluzyjskie miasta. Każde z nich jest inne, ale wszystkie są wyjątkowe. Spór o to, które miasto jest najpiękniejsze, najbardziej przyjazne, najbardziej andaluzyjskie, toczy się od dawna. Trudno byłoby go rozstrzygnąć. Refren starej hiszpańskiej piosenki mówi: „Kto nie widział Sewilli, ten nigdy nie patrzył z zachwytem”. Ale napis na murach Alhambry w Grenadzie głosił: „Kobieto, daj jałmużnę, bo nie ma większego nieszczęścia, niż być ślepcem w Grenadzie”.
Największe andaluzyjskie miasta łączy historia. Sewilla w 712 r. została podbita przez Arabów, pod ich panowaniem rozkwitała, ale w XIII w. przejął ją król Ferdynand III. Odkrycia geograficzne dały kolejny impuls do rozwoju miasta, a z czasów nam bliższych, przełomowym momentem dla Sewilli była wystawa Expo w 1992 r. Będąc w tym mieście z pewnością zwrócimy uwagę na potężną, wręcz przytłaczającą katedrę – trzeci co do wielkości kościół na świecie. Powstała ona na miejscu głównego meczetu. Pamiątką po muzułmańskiej świątyni jest prawie stumetrowa wieża katedry - Giralda, dawny minaret oraz Patio de los Naranjos (Patio Drzew Pomarańczowych), przez które wchodzimy do wnętrza katedry.
Dawniej muzułmanie dokonywali tu ablucji przed wejściem do meczetu. Katedra budowana była w latach 1402 – 1506. Potrzeba trochę czasu, aby podziwiać to, co rzesze artystów wykonały na przestrzenni wieków. Budowla ma pięć naw, 54 kaplice, 80 ołtarzy, ponad tysiąc figur, a także skarbce i grobowce. Spoczął tu m.in. Ferdynand III, w katedrze znajduje się również grobowiec Krzysztofa Kolumba, przedstawiający czterech władców hiszpańskich, niosących jego trumnę.
Z czasów mauretańskich pochodzi Alkazar, podobnie jak w Grenadzie jest to połączenie pałacu i budowli obronnych, jednak bardziej kameralny i mniej wystawny niż w mieście Lorki. Niemniej jednak warty odwiedzenia, ze względu choćby na misterne dekoracje, zwłaszcza w Patio Ambasadorów i Patio Panien, pyszne ogrody i pomarańczowe gaje. Przez siedem wieków mieszkali w Alkazarze hiszpańscy władcy.
Dość osobliwe miejsca to Plaze de Espana – półkolisty plac z fontannami, ogromnymi schodami oraz niezliczoną ilością płytek ceramicznych. Powstał na potrzeby, niedoszłych do skutku, Targów Amerykańskich z 1929 r. Wracając do centrum, warto odwiedzić dawną dzielnicę żydowską. Obecnie to modna enklawa miasta. Dziwne wrażenie wywołuje wizyta w kościołach parafialnych, niektóre z nich to dawne meczety. Panuje tu zwykle półmrok, w słabym świetle niekiedy można dostrzec samotnego księdza, czekającego w konfesjonale na wiernych oraz nielicznych turystów. Z kościoła wychodzimy wieczorem na tętniące życiem ulice. Szybko zaludniają się bary i restauracje, często trudno nawet o wolny stolik. Między stolikami przechadzają się Romowie grający na gitarach. Nietrudno też trafić na uliczny pokaz flamenco. Sewilla jest radosnym, ruchliwym, a przy tym eleganckim miastem. Sporo tu dobrych sklepów, gdzie turyści najczęściej zaopatrują się w kosmetyki i buty (taniej niż w Polsce i znacznie większy wybór).
W sieci:
www.sevillatourist.com/polish
www.turismosevilla.org
www.catedralsevilla.org
Fotogaleria (Andaluzja, Gibraltar, Tanger):
http://picasaweb.google.pl/piotrjanczarek66/AndalusiaGibraltarTanger#


















Baku Miasto egzotyczne i nowoczesne. Odległe, ale też bliskie Polakom. »